Logistyka to nieprzerwany strumień niespodzianek, w których programy do planowana pomagają radzić sobie z nieprawidłowościami. W związku z tym możesz być zaskoczony, jak trudne jest powtarzalne planowanie tych samych tras.
Transport JUST-IN-TiME (JiT) (z ang. dokładnie na czas), wyjątkowo wąskie okna do załadunku i rozładunku, minimalne zapasy eksploatacyjne i niebezpieczeństwo szkody w przypadku jakichkolwiek opóźnień – witamy w rzeczywistości motoryzacji.
Nasz klient Magna Exteriors jest producentem wyrobów z tworzyw sztucznych dla przemysłu motoryzacyjnego z zakładami w całej Europie i Ameryce.
Zestawienie tygodniowego harmonogramu odbiorów i dostaw w ich warunkach przypomina zestawienie rozkładu jazdy kolei mniejszego kraju. Jednak rozzłoszczeni pasażerowie deptający na peronie są znacznie mniej przerażający niż rozzłoszczony producent samochodów.
Regularne linie towarowe wykorzystywane przez Magna Exteriors nie są nowym wynalazkiem. Nazywają się one drogą mleczarza – w nawiązaniu do pociągu, który ponad sto lat temu przewoził mleko rolników do mleczarni na amerykańskim Środkowym Zachodzie. Później koncepcja i zasada drogi mleczarza została przeniesiona na transport drogowy. Stała się również frazą opisującą nudną, pozbawioną jakichkolwiek emocji, podróż.
Nic nie może być dalsze od odczuć dzisiejszych dyspozytorów, gdy myślą o regularnym zarządzaniu ruchem..
Gdy masz tygodniowy harmonogram odbioru i dostaw, może się wydawać, że już nie jesteś w lesie. Po prostu postępuj zgodnie z planem. Ale jest haczyk, a dokładnie dwa.
Powiązania między załadunkiem a rozładunkiem stają się dramatycznie bardziej skomplikowane wraz z rosnącą liczbą adresów i pojazdów. Dlatego samo stworzenie planu jest poza zasięgiem wielu programów do planistycznych.
Jednocześnie podstawową zasadą regularnego transportu jest, jak już powiedziano, niewyczerpany wachlarz nieprawidłowości. Zmiany terminów. Korki. Śnieg. Przestoje dostawców. Wypadki. Awarie samochodu. Znowu śnieg.
W ten sposób planowany rozkład jazdy jest zazwyczaj wielokrotnie poprawiany. W tym momencie niektórzy dyspozytorzy biorą los firmy w swoje ręce, próbując jak za dawnych czasów rozwiązać powstały bałagan ołówkiem i telefonem.
Inni dyspozytorzy mają Tashę.
Nauczyliśmy Tashę planować podstawowe drogi mleczarza, ale jeszcze bardziej spodoba Ci się to przy planowaniu bardziej skomplikowanych schematów logistycznych. Zakochasz się w niej, gdy zobaczysz, jak szybko i sprawnie przelicza trasy w przypadku nieprzewidywalnych zmian.
Zdajemy sobie sprawę, że wymiana oprogramowania do planowania, to nie zawsze bułka z masłem. Dlatego oferujemy klientom nasze planowanie dostaw — program Tasha na okres próbny za darmo. W niej zaplanujesz to, co planujesz dzisiaj ręcznie lub w innym programie, zdobędziesz dużo nowej wiedzy na temat skuteczności swojego planu, a następnie spróbujesz zmienić niektóre jego parametry.
Uwierz mi, to będzie miłość od pierwszego wejrzenia.
