Artykuł   16. 6. 2025 Monitorowanie transportu. Dlaczego warto wiedzieć o każdej kiełbasie?

Kosztów transportu nie da się dziś utrzymać w ryzach bez precyzyjnego planowania, oceny rzeczywistej wydajności i monitorowania transportu. Możesz być jednak zaskoczony, jak szczegółowe muszą i mogą być takie dane.
z 70 pytań
Anuluj filtr

Historia firmy Krásno

ZM Krásno sa piątym co do wielkości producentem mięsa i produktów mięsnych w Czechach. Dwa miliardy koron obrotu, flota 100 pojazdów. Utrzymanie kosztów transportu na akceptowalnym poziomie wymaga szczegółowej wiedzy o wszystkim, co dzieje się między załadunkiem a rozładunkiem. Które produkty opłacają się bardziej, a które mniej, do których klientów opłaca się jeździć częściej, rzadziej lub nigdy. Dane, dane, dane.

Podjęliśmy się zadania ustalenia, ile faktycznie kosztuje transport netto jednego kilograma towaru dostarczanego do poszczególnych odbiorców. Ciekawość była w pełni uzasadniona — to kluczowe pytanie dla oceny rentowności zarówno poszczególnych klientów, jak i całego systemu dystrybucji.

Znalezienie odpowiedzi na to pytanie wymagało jednak (w naszym przypadku) dość znaczącej interwencji w planowanie, monitorowanie transportu i jego ocenę.

Monitorowanie transportu. Do dzieła!

Pod koniec 2018 roku przygotowaliśmy dogłębną analizę potrzeb transportowych i wydajności. W styczniu 2019 r. stworzyliśmy integrację pomiędzy oprogramowaniem do optymalizacji tras: Tashą a wewnętrznym systemem ERP. W lutym zaplanowaliśmy pierwsze trasy na Słowacji. W marcu prowadziliśmy już pełne planowanie na Słowacji, w Czechach, Polsce i na Węgrzech.

W kwietniu połączyliśmy Tashę z systemem monitorowania transportu GPS T-Cars Fleet Management (przeczytaj również o monitorowaniu gps dla ciężarówek). Pozwoliło nam to porównać plan z rzeczywistymi wynikami. W czerwcu dysponowaliśmy wystarczającą ilością danych, aby zacząć przyglądać się wydajności KPI. W październiku znaliśmy koszty transportu na klienta i na kilogram towaru.

Wiedzieliśmy wszystko o każdej kiełbasce i każdym haku. Zadanie zostało wykonane.

Śledztwo trwa dalej.

Śledztwo jest w toku, a klient chciał wiedzieć więcej. Od marca 2020 r. zaczęliśmy mierzyć rzeczywisty dystans pokonany przez kierowców i czas spędzony na trasie. W listopadzie monitorowaliśmy dzienne zużycie paliwa na kierowcę i pojazd. To były interesujące dane.

W lutym 2022 r. zaczęliśmy również planować dokładne czasy odjazdu pojazdów dla automatycznej bramy wjazdowej i wyeliminowaliśmy opóźnienia przed aktywacją szlabanu.

Jak to działa?

Dzień przed dostawą dyspozytor dzieli zamówienia na trasy i wysyła wiadomości do kierowców, aby poinformować ich, kiedy i dokąd jadą.

Gdy tylko samochód uruchomi silnik, system zaczyna monitorować czas odjazdu, plan trasy, zamówienie i czas rozładunku, aby uniknąć niepotrzebnych improwizacji.

Następnego dnia po dostawie zbieramy i przedstawiamy wszystkie przydatne kryteria, które mogą posłużyć do wykazania zgodności z planem. Dyspozytor może swobodnie przełączać się między danymi historycznymi i bieżącymi dla każdego kierowcy, pojazdu i produktu. Algorytm pomaga mu wykrywać odchylenia i trendy.

Bystrooki dyspozytor

Szczegółowy wgląd w działanie systemu transportowego ujawnił szereg istotnych, nie zawsze oczywistych zależności.

Okazuje się, że kierowcy przejeżdżają o 3% więcej kilometrów niż planowali z głównie powodu zdarzeń drogowych. Trzy procent nie jest oszałamiające, ale przy setkach tysięcy przejechanych kilometrów jest to dużo pieniędzy, które zostałyby po cichu wydrenowane.

Ciekawe było to, że pewna część dodatkowo przejechanych kilometrów wynikała z winy kierowców, którzy zapominali zatankować na czas i potem, z kiełbaskami na pace, szukali stacji benzynowej. Teraz system widział ich jak na dłoni.

Planista odkrył możliwość zlecenia dostawy firmie zewnętrznej, jeśli pozwoli to obniżyć koszty. Dyspozytorom udostępniliśmy zaawansowaną symulację tras, dzięki której mogli sprawdzić, czy wysłać tam własne pojazdy, wynajętych przewoźników, czy też skorzystać z uprzejmości konkurencyjnych wędliniarzy. Mogli dowolnie operować parametrami i porównywać różne warianty.

Potrafili również obliczyć minimalną wartość zamówienia oraz częstotliwość dostaw, tak aby były opłacalne. A co zrobić, gdy nie są?

Ależ to drogie…

Gwałtowne wahania cen paliwa w ostatnim czasie stały się pretekstem do podwyżek cen produktów. Często była to raczej nagła podwyżka, niż stopniowa korekta. To budziło podejrzenia, na ile wyższa cena rzeczywiście odzwierciedla jedynie droższe paliwo.

Nasze analizy wykazały, że cena paliwa ma mniejszy wpływ na ceny produktów, niż to przedstawiają producenci, tłumacząc podwyżki. Nasi klienci byli w stanie to samodzielnie obliczyć i mogli kwestionować zawyżone ceny.

A co, jeśli to przestanie się opłacać?

W przypadku nierentownych klientów można wydłużyć odstępy między dostawami, podnieść minimalną wartość zamówienia, można się z nimi pożegnać lub podnieść ceny dla wszystkich. Jednak dwóch ostatnich rozwiązań będzie się chciało raczej unikać. Dlatego tak ważna jest znajomość kosztów obsługi poszczególnych klientów.

Przy okazji — mając wiedzę o cenie paliwa, zużyciu pojazdów, przejechanych kilometrach i profilu trasy, można bardzo precyzyjnie obliczyć także ilość emisji CO₂. Przyszłość należy do firm, które zwracają na to uwagę.

Monitorowanie transportu z Solvertech

Oprogramowanie dla firm z branży logistycznej

Skontaktuj sie

Działaj, oszczędzaj. Zarabiaj więcej.

    Natychmiast zajmiemy się Twoim zgłoszeniem.