Artykuł   4. 6. 2025 Dodatkowe opłaty za CO₂ | Rozwiązania korzystne dla obu stron

Środki klimatyczne nie są wystarczające. Środki klimatyczne to polityczna propaganda. Dodatkowe opłaty za CO2. Problem tak złożony, że nie jesteśmy w stanie zgodzić się nawet co do jego istnienia. Co może z nim zrobić odpowiedzialny przedsiębiorca transportowy?
z 70 pytań
Anuluj filtr

Dodatkowe opłaty za CO₂. Górnicy, płaćcie!

Czy sprzątanie własnych śmieci wydaje ci się normalne? A co, jeśli śmieci to dym z silnika ciężarówki?

Nowo odkryta zasada „kto brudzi, ten płaci” jest gotowa do dalszego rozwoju. U naszych sąsiadów Czechów opłaty drogowe dla ciężarówek i autobusów wzrosną o dodatkowe opłaty za  CO₂. Jej wysokość będzie uzależniona od ilości emisji wytwarzanych przez pojazd. Starsze pojazdy zapłacą więcej niż nowoczesne, które spełniają bardziej rygorystyczne normy emisji. Jeśli właściciel pojazdu nie dostarczy odpowiedniej dokumentacji, samochód zostanie zaklasyfikowany do najbrudniejszej klasy i zapłaci więcej za przejazd.

Sposób na rozwiązanie kryzysu czy „zielone szaleństwo”?

Decyzja z pewnością wywoła burzliwą dyskusję. Czy wyższe opłaty drogowe są niczym aspiryna, która obniży temperaturę Ziemi? A może to kolejny kij rzucony przedsiębiorcom pod nogi przez Brukselę?

Nie chcemy dolewać oliwy do ognia w ideologicznych wojnach. Zarówno ekolodzy, jak i zwolennicy wolnego rynku mogą się zgodzić, że obciążenie finansowe negatywnych skutków działalności człowieka jest uczciwsze niż samo opodatkowanie aktywności gospodarczej. Celem wszelkich opłat węglowych jest dekarbonizacja gospodarki – ich skuteczność zależy jednak od sposobu wdrożenia przez poszczególne państwa oraz reakcji płatników, czyli przewoźników i ich klientów.

Co tam, wyższe opłaty za przejazd byłyby również korzystne dla budżetu państwa. Przychody z nich powinny jednak służyć przede wszystkim rozwojowi kolei, a nie łataniu dziur budżetowych. To może być problem.

Miliardy nie uratują zaniedbanej kolei. Samo przejście z transportu drogowego na kolejowy nie jest możliwe bez bardziej zaawansowanej polityki transportowej i zmian w branży logistycznej. Zwłaszcza, że nawet kraje Europy zachodniej mają problemy z przejściem na kolej.

Czy możemy więc oczekiwać, że droższe opłaty za przejazd sprawią, że transport będzie droższy, co sprawi, że towary będą droższe, przez media przejdzie burza potępienia – a planeta nadal będzie się ocieplać?

Kamuflarz naftowy

Za każdym razem, gdy cena benzyny ma wzrosnąć, producenci idą do telewizji i ogłaszają wzrost cen od chleba po silosy zbożowe. Kiedy jednak przeanalizujemy wpływ cen benzyny na ceny produktów, tak jak robimy to na podstawie danych naszych partnerów, okaże się, że nawet ekstremalny wzrost cen oleju napędowego latem 2022 r. nie przełożył się na ceny wybranych produktów (spożywczych) o więcej niż niż parę procent.

Prawdopodobnie podobnie będzie w przypadku droższych opłat drogowych. Dyskusja o tym, czy płacić, czy nie, przesłoni pytanie o to, jak opłaty drogowe faktycznie wpłyną na ceny. Jak wykorzystać fundusze, aby nie tylko płacić mniej, ale także płacić mniej w przyszłości, pozostanie o krok w tyle.

Za gwałtownością wszystkich dyskusji na temat zielonej transformacji stoi skrajna interdyscyplinarna złożoność tematu. Jeśli oceniamy opłaty drogowe lub uprawnienia do emisji wyłącznie na podstawie kryteriów ekonomicznych, zapominamy, że istnieje wiele wartości – jakość życia lub zdrowie naszych dzieci – których ekonomiści nie mogą uwzględnić w swoich formułach.

Butelki zwrotne kontra plastikowe

Przykładem jest niekończąca się debata na temat szkodliwości tego czy innego opakowania napoju.

Czy uważasz, że szklane butelki są w porządku, ponieważ nie są plastikowe? Czy wiesz, ile energii potrzeba, aby je wyprodukować? Ile oleju napędowego spala się podczas ich transportu w całym cyklu życia? Na ile napełnień wystarcza szklana butelka i ile energii kosztuje jej umycie? Wreszcie, ile razy szkło może zostać przetopione i przekształcone w nową butelkę?

Spokojnie, prawie nikt tego nie wie. Istnieją częściowe liczby, ale nie ma ogólnej odpowiedzi na pytanie, czy lepsze jest szkło czy plastik. Nie możemy określić ilościowo części ważnych kryteriów.

To brzmi dobrze, że butelki zwrotne będą używane wielokrotnie. Jednak ich produkcja uwalnia trzy razy więcej CO2 niż produkcja takiej samej ilości plastikowych butelek. Większa waga szklanych pojemników i brak możliwości formowania dodatkowo zwiększa ich ślad węglowy w transporcie.

Z drugiej strony szkło jest substancją niezniszczalną. Kiedy butelka osiąga koniec swojego życia, może być wielokrotnie poddawana recyklingowi – ale kosztem dodatkowej emisji CO₂. Nawet jeśli trafi na wysypisko śmieci, pozostanie tam i nie przedostanie się do naszych płuc i krwi.

Z pewnością nie jest tak w przypadku plastikowych butelek. Tylko około połowa wszystkich butelek jest poddawana recyklingowi, a powstałe produkty często nie mogą być ponownie przetworzone, więc i tak trafiają do spalarni, na wysypiska śmieci lub do środowiska i oceanów.

Firma Lego próbowała produkować swoje klocki z przetworzonych butelek PET, ale poniosła porażkę. Produkt był niskiej jakości i wytwarzał więcej CO₂ niż plastik z pierwotnego surowca.

Chociaż butelki PET nie są głównym źródłem mikrodrobin plastiku, niektóre z ich surowców wtórnych są. W nieco wyższej temperaturze PET uwalnia szereg toksycznych substancji (czy zostawiasz butelkę PET z wodą w samochodzie w gorącym słońcu?) Wkład plastikowych opakowań w zanieczyszczenie planety i naszych ciał jest zatem coraz bardziej niepokojący.

Więc szkło. Czy plastik?

Nie wiemy. Zapytajmy o to inaczej. Czy gorszy jest niemożliwy do opanowania kryzys klimatyczny, mikroplastik we krwi niemowląt, czy zagrożenie dla dobrobytu ze strony „zielonego szaleństwa”?

Znowu się nie zgadzamy. Ci, którzy twierdzą, że przedsiębiorca jest odpowiedzialny za firmę, a nie za świat, mają rację. Ale druga połowa argumentu, że firma może się rozwijać tylko w dobrze prosperującym, zdrowym i bezpiecznym społeczeństwie, jest również logiczna.

Istnieją rozwiązania korzystne dla obu stron

Na szczęście istnieją procesy, które mogą przekształcić zielone wizje w czarne liczby. Nasi klienci, na przykład, od dawna czerpią korzyści z „ekologizacji”. Optymalizując sieci dystrybucji i dostawy, (np. za pomocą oprogramowania do planowania transportu lub optymalizacji tras) każdego roku oszczędzają milionów euro i dziesiątki tysięcy ton CO₂. Może nie jest to niezbędne, ale bez wątpienia jest to przydatny wkład w zapewnienie zrównoważonej przyszłości, niezależnie od tego, czy mierzymy ją szczęściem planety, akcjonariuszy czy dzieci.

Trybuny należą do działaczy, boisko zostało licencjonowane przez państwo. Biznes musi zadecydować o wyniku. Liczy się każdy krok.

Dodatkowe opłaty za CO₂?

Rozwiązania korzystne dla obu stron

Daj nam znać

Działaj, oszczędzaj. Zarabiaj więcej.

    Natychmiast zajmiemy się Twoim zgłoszeniem.