Artykuł   8. 4. 2025 Czas dostawy. Kto ci depcze po piętach?

Przyszłość jest tuż za nami. Trendy doganiają nawet sceptyków, którzy najchętniej by je ignorowali. Konsekwencje opóźnionej modernizacji mogą być druzgocące. Czas dostawy może być krótszy.
z 63 pytań
Anuluj filtr

Właściwe tempo digitalizacji

To jak w sztafecie – im wolniej biegniesz przy przekazywaniu pałeczki, tym bardziej opóźniasz swój zespół. Jednocześnie nie możesz przesadzić z tempem, żeby nie wyprzedzić swoich czasów.

Podczas gdy mali przewoźnicy przez jakiś czas mogą jeszcze planować przy pomocy telefonu i własnej pamięci, wiele większych firm już dziś potyka się o rzeczywistość. W ten sposób ściągają na siebie problemy, które zagrażają lojalności klientów, a także generują koszty osłabiające całą ich ekonomię. Dowiedz się jak może wyglądać planowanie tras.

Przepaść między dotychczasowymi nawykami pracy. a wymaganiami nowoczesnej logistyki powiększa się każdego dnia.. Dług technologiczny rośnie. A jego spłata i dogonienie czołówki staje się coraz trudniejszym zadaniem.

Niezależnie od tego, czy się to komuś podoba, kto chce się rozwijać, musi podążać za trendami branżowymi – a przynajmniej mieć je na oku. Upór nie pomógł nawet największym graczom.

Nokia tak długo bojkotowała rozwój smartfonów, aż rynek o niej zapomniał. Brytyjska Royal Mail tak długo wydawała numerki do odbioru paczek, aż elastyczni kurierzy zmusili ją do ograniczenia liczby placówek, czym rozwścieczyła połowę kraju. Tyle że Twoich strat, w przeciwieństwie do Royal Mail, żaden rząd nie pokryje.

Konsekwencje są podane na talerzu

Logistyka to nie fizyka kwantowa – skutki działań widać gołym okiem. Przykład?

Okno i czas dostawy to okres, w którym przesyłka musi zostać dostarczona do odbiorcy. Słabe planowanie powoduje, że te okna otwierają się zbyt szeroko. Podczas gdy dzisiejsi kurierzy zapowiadają dostawę w oknach od dwóch do ośmiu godzin, Rohlík.cz może zaplanować dostawę w ciągu ±15 minut.

Niepewność co do czasu dostawy utrudnia życie odbiorcom. Jeśli nie mogą odebrać paczki w pracy, raczej nie wezmą urlopu, aby ją otrzymać. Zainteresowanie taką usługą spada do zera.

Niektóre firmy kurierskie i sklepy internetowe – próbując obejść problem precyzyjnego czasu doręczenia – inwestują w automaty paczkowe. To z pewnością praktyczne rozwiązanie. Przewoźnik oszczędza na kosztach tzw. ostatniej mili, które po cichu przenosi na klienta.

Dla miłośników tradycyjnych zakupów odbiór towaru z maszyny może być irytujący. Trudno się dziwić – w całym procesie rozmawiają jedynie z ekranem, a potem z metalową skrytką. Ten problem częściowo rozwiązują punkty odbioru, gdzie czeka miła obsługa, u której można przy okazji coś dokupić.

Jednak dorastają już nowe pokolenia klientów, dla których kontakt z ekranem nie jest żadnym wyrzeczeniem. Ich oczekiwania wobec szybkości dostawy są znacznie wyższe niż w przypadku generacji, które stały w długich kolejkach na poczcie. To właśnie oni najbardziej podnoszą poprzeczkę dla nowoczesnej logistyki.

Jak długo można jeszcze kuleć za trendami?

W świecie, w którym przetrwała klasyczna logistyka, dyspozytor wciąż może wymyślić dobre rozwiązanie ad hoc. Jednak wraz ze wzrostem natężenia ruchu, zagęszczeniem ruchu, coraz bardziej agresywną konkurencją i rosnącą niecierpliwością klientów – nie wspominając o pojawieniu się autonomicznych pojazdów i sztucznej inteligencji – takie podejście stanie się niewykonalne nawet dla najmniejszych przewoźników.

Sukces w biznesie coraz mocniej zależy od skutecznej digitalizacji procesów logistycznych. Kluczowe znaczenie ma również rozwijanie umiejętności cyfrowych pracowników. Kiedy w końcu nadejdzie prawdziwa rewolucja, lepiej być już na nią gotowym.

Kiedyś na pierwszomajowych pochodach skandowano: „Kto chwilę stoi, ten już stoi w miejscu”. To chyba jedyna myśl z bolszewickiej liturgii, która wciąż pozostaje aktualna.

Czas dostawy może być krótszy!

Dowiedz się jak to osiągnąć

Pomożemy Ci w tym

Działaj, oszczędzaj. Zarabiaj więcej.

    Natychmiast zajmiemy się Twoim zgłoszeniem.